70 rocznica Operacji lotniczej „Salamander”
Autor: kurierSkruda, dn. 27 marca 2014
Handley_Page_Halifax__0219

Halifax JP180 GR-V z 1586

Operacja lotnicza „Salamander”

3.04.1944 r. samolot Halifax JP180 GR-V z 1586 Eskadry do Zadań Specjalnych wystartował z  lotniczej bazy przerzutowej nr 11 w Campo Casale koło  Brindisi we Włoszech ( Załoga: dowódca kpt. naw. Stanisław Daniel, kpt. pil. Kazimierz Szrajer

kazimierz_Szrajer

kpt. pil. Kazimierz Szrajer

Stanisław_Daniel

kpt. naw. Stanisław Daniel

z misją  zabrania  dwóch  skoczków  i  zrzucenia  ich pod Warszawą, na placówkę Armii Krajowej – „Zegar 120” nieopodal wsi Olesin.

olesin

Zdjęcie satelitarne wsi Olesin

Wszystko odbyło się w całkowitej tajemnicy  poza  oficjalną  wiedzą  władz polskich w  Londynie. Tajemniczymi  skoczkami  był były  sekretarz   Gen.  Władysława  Sikorskiego i współpracownik  Stanisława Mikołajczyka dr  Józef  Retinger ps.”Salamandra”   

retingerx-387893

dr Józef Retinger ps.”Salamandra”

 

oraz emisariusz polityczny i przedstawiciel Naczelnego Komitetu Harcerskiego ppor. Tadeusz Chciuk ps.”Celt”,  któremu powierzono ochronę  Retingera w czasie misji.

Chciuk3

ppor. Tadeusz Chciuk ps.”Celt”

 

W nocy 3/4.04.1944 żołnierze AK VI Obwodu Mińsk Mazowiecki na placówce zrzutowej „Zegar” przyjęli z powodzeniem dwóch skoczków, broń i amunicję…

Było już po konferencji w Teheranie, której ustalenia nie zostały ujawnione stronie polskiej. J. Retinger je natomiast znał. Wiedział, że nic nie może uratować polskich kresów, które miały przypaść Rosji.  Polacy  w  kraju  wydawali się nie zdawać  sobie  sprawy  ze  zbliżającej  się  katastrofy.  Emisariusz  przyleciał  do Polski  na   osobisty   rozkaz  samego  szefa SOE  (Special Operations Executive) gen.  Colina  Gubbinsa,  pod fałszywym  nazwiskiem  Paisley  w  celu oceny siły armii podziemnej i ugrupowań komunistycznych w wojennej Polsce i przekazania tych informacji bezpośrednio Brytyjczykom, dla których informacje polskiego rządu na emigracji, a także Sowietów nie były wystarczająco wiarygodne. Miał też za zadanie przekonać polskie władze podziemne o celowości rozmów z Rosjanami o przyszłości powojennej Polski, która była i tak już konkretnie nakreślona przez Stalina za przyzwoleniem Wielkiej Brytanii. Będąc znaną osobą w szerokich kręgach J. Retinger mimo kamuflażu został zdekonspirowany już na  lotnisku w  Brindisi przed startem do Polski.  Bardzo  szybko  wiadomość  o jego misji wywołała zaniepokojenie w kręgach Naczelnego Wodza gen. Sosnkowskiego przeciwnych układaniu się z Rosją. Z Londynu wyszło ostrzeżenie i sugestia zlikwidowania jego osoby.  Już w kwietniu 1944  oddział  likwidacyjny KG  AK  podejmował  takie  próby,  przekonany  o  agenturalnej  działalności Józefa Retingera na rzecz Rosji. Paradoksalnie  Retinger  dostarczył  do  okupowanej  Polski  kilka  milionów dolarów dla wspomożenia Polskiego Państwa Podziemnego. Powrót  do Anglii skutecznie  mu utrudniano  i doszło nawet tuż przed  odlotem  do nie  do końca  udanej  próby  otrucia  J. Retingera  talem. Do  Brindisi  wrócił tzw. Trzecim Mostem na pokładzie Dakoty wraz z częściami i dokumentacją rakiety V-2 zdobytymi przez wywiad AK,  wykorzystując  ostatnią  taką  możliwość  w nocy z 25 na 26 lipca 1944.  Było to  tydzień  przed  wybuchem  powstania  w Warszawie,  któremu bezskutecznie próbował zapobiec.

 

KPEC-8WNHJW588x300

III MOST

więcej:

http://kurierskruda.pl/index.php/poznaj-swojego-sasiada-kalendarium-osrodka-vi-stanislawow-pustelnik-debe-wielkie-armii-krajowej-obwodu-mewa-jamnik-kamien-minsk-mazowiecki/historia-regionu

http://kurierskruda.pl/index.php/dramatyczne-i-strategiczne-dla-losow-ii-wojny-zakonczenie-akcji-salamander/historia-regionu

http://kurierskruda.pl/index.php/las-pod-cisiem-1944-a-polska-prezydencja-w-ue/historia-regionu

http://kurierskruda.pl/index.php/tadeusz-chciuk-celt/historia-regionu

Autor: kurierSkruda
Komentarze są wyłączone.