[singlepic id=76 w=160 h=120 float=left]W trakcie kampanii wyborczej wszyscy kandydaci – zarówno na urząd burmistrza, jak i do Rady Miasta – zapewniali nas wszystkich o tym, jak bardzo na sercu leży im czystość gminy i jej prezencja. Teraz my, mieszkańcy, mamy pierwszą okazję sprawdzić prawdziwość ich obietnic.
Komitety wyborcze mają 30 dni na usunięcie swoich materiałów wyborczych z przestrzeni publicznej, w przeciwnym razie mogą zostać obciążone kosztami ich sprzątania. Zobaczymy, jak się z tego obowiązku wywiążą, czy faktycznie uśmiechnięte twarze nowych i niedoszłych samorządowców przestaną nas prześladować z każdego słupa, drzewa i ogrodzenia – czy może raczej spłukane deszczem będą moknąć w kałużach, zwisać mokrymi płachtami na płotach i walać się po chodnikach i asfalcie.
Będziemy monitorować tę sprawę z nadzieją, że nikt nie będzie polskim urzędniczym zwyczajem czekał do ostatniej chwili i że plakaty oraz bannery znikną wcześniej niż przed świętami Bożego Narodzenia.