Music Star Studio Halinów podbija Polskę!
Autor: kurierSkruda, dn. 11 października 2011

Źródło: MUSIC STAR STUDIO – Marek Choszczyk. W 2011 r. odbyły się w Siedlcach dwie połączone imprezy: 7 Festyn „Krew dla Siedlec i Powiatu” oraz 8 Festiwal Dziecięcy „Dzień Radości” 2011. Gościem artystycznym i niewątpliwą gwiazdą tego dnia była grupa dziecięco – młodzieżowa MUSIC STAR STUDIO działająca przy Zespole Szkół w Halinowie pod kierunkiem Doroty i Marka Choszczyk. Grupa ta zaprezentowała koncert – projekt pt. „The World of Michael Jackson” poświęcony pamięci tego legendarnego artysty. Podczas 40-minutowego występu zostały wykonane jego największe przeboje, m. in.: „Bad”, „Billie Jean”, „Black or White”, „Smooth Criminal”, „Blood on the Dance Floor”, w innej, odmienionej, można powiedzieć odświeżonej aranżacji i interpretacji. Zespół miał w repertuarze również starsze, wydawałoby się już trochę zapomniane utwory Michaela, z okresu The Jackson 5. Niektóre piosenki śpiewano na żywo, część z nich posłużyła jako tło do zaprezentowania bardzo interesującej choreografii, dopracowanej w najdrobniejszych szczegółach. Swoje show grupa zaczęła od pokazu skomplikowanych ruchów tanecznych, tzw. robot dance, jakże charakterystycznych dla „króla popu”. Zmieniający się w oka mgnieniu wykonawcy, energiczne przejścia i pomysłowe nawiązania między utworami, zsynchronizowane układy choreograficzne sprawiały, że nie można było oderwać oczu od sceny ani na moment, w obawie, że umknie coś ciekawego. Moją uwagę przykuł także wizerunek sceniczny zespołu. Czarno – białe stroje i kapelusze, srebrne, cekinowe rękawiczki na jednej dłoni tancerzy – imitujące słynną rękawicę amerykańskiego artysty – zostały trafnie dobrane i dopasowane do wybranych piosenek. Największe wrażenie zrobiła na mnie stylizacja do utworu „Thriller”. Makijaże w ciemnej tonacji, białe, luźne, rozwiane koszule z czarnymi smugami, wreszcie sam taniec odzwierciedlały klimat najsłynniejszego przeboju i teledysku Jacksona. To wszystko układało się w całościowy, cudowny spektakl ruchu, muzyki, gry światła, który dostarczył niesamowitych przeżyć widzom, choć nielicznym. No właśnie, nielicznym. Niestety, przykrą niespodziankę sprawiła pogoda. Tuż przed występem grupy zaczął padać deszcz i zrobiło się chłodno, a mieszkańcy Siedlec, głównie rodzice z małymi dziećmi, zaczęli opuszczać amfiteatr. Została tylko niewielka garstka widzów i zagorzałych fanów MUSIC STAR STUDIO. Myślę jednak, że ci, którzy dzielnie wytrwali do końca, na pewno nie żałowali swojej decyzji, bo naprawdę warto było zobaczyć ten niesamowity show, mimo niesprzyjającej aury. Po udanym koncercie publiczność zauroczona emanującym energią występem młodych artystów, nagrodziła ich gromkimi brawami. Biorąc pod uwagę, że MUSIC STAR STUDIO istnieje dopiero od kwietnia 2010 r., grupa ta pokazała wielką klasę. Widać było radość, satysfakcję, oddanie oraz pasję z jakimi dzieci i młodzież z Halinowa wykonywali projekt coverów Jacksona. Ponieważ zespół występował już na wielu scenach w Polsce, wykonawcy są obyci ze sceną, mikrofonami, publicznością. Nie widać było po nich tremy albo potrafili ją profesjonalnie ukryć, co z pewnością przekładało się na jakość występu. Jestem pełna uznania i podziwu dla Doroty i Marka Choszczyk oraz osób z nimi współpracujących, że w tak krótkim czasie udało im się stworzyć zgrany zespół, na wysokim, zawodowym poziomie. Wymaga to niewątpliwie wielkiego zaangażowania, ciężkiej, rzetelnej, systematycznej pracy zarówno ze strony opiekunów, jak i młodych artystów. Ale właśnie dzięki nim można było choć na chwilę przenieść się w kolorowy, magiczny świat muzyki, śpiewu i tańca. Jeśli nadarzy się jeszcze okazja, z przyjemnością obejrzę ten projekt powtórnie. Będąc świadkiem owego niezapomnianego show, nasunął mi się następujący (być może zbyt śmiały) wniosek: Amerykanie mieli jednego Michaela Jacksona, a my mamy przynajmniej pięćdziesięciu. A. M.

Autor: kurierSkruda
Komentarze są wyłączone.